1. Pozytywne myślenie o placówce, informowanie dziecka o tym, że w przedszkolu będzie spędzać czas w towarzystwie innych dzieci bez rodziców.
* Nie zaszkodzi jeszcze opowiedzieć o tym jak mama z tatą wspominają przedszkole.
2. Dziecko powinno bez pośpiechu rozpocząć swój dzień. Trzeba pamiętać, że maluszki robią wszystko dużo wolniej niż dorośli (nie stresujmy malca dodatkowo).
3. Przez pierwszy tydzień, dwa – odbieramy wcześniej dziecko z przedszkola.
4. Dotrzymujemy słowa. Jeżeli mama coś obieca dziecku, to powinna się tego trzymać. Debiutujący przedszkolak powinien być pewny, że może polegać na swoich rodzicach.
5. Okazujemy spokój, poczucie bezpieczeństwa podczas rozstania. Owszem dziecku należą się słowa otuchy, ale nie można pokazać, że to ciężkie przeżycie nie tylko dla niego. Część dzieci płacze tylko przez chwilę, a kiedy mama czy tata będą już poza zasięgiem wzroku, nagle uspokajają się i zachowują się jakby nigdy nic.
6. Nie przychodzimy na salę oraz nie zaglądamy przez okna.
7. Stanowcze rozstanie. Dziecko nie może zobaczyć, że jego rodzice są przejęci, a nawet panikują. Da mu to podstawy do tego, żeby myśleć, że przedszkole to coś strasznego. Trzeba mówić stanowczo. Wystarczy powiedzieć parę słów otuchy.
8. Danie dziecku do przedszkola np. zabawkę z domu. Dajemy pociesze jakąś rzecz, która będzie się kojarzyła z domem (maskotka z którą zasypia).
9. Wygodne ubranie dziecka. Warto ubierać pociechę tak, żeby nie miała ona większych problemów np. z zdjęciem spodenek w toalecie.
10. Czytanie dzieciom książeczek np. „Wesołe przedszkole”- M. Kownackiej, „Bajki terapeutyczne” – M. Molickiej.
11. Zorganizowanie czasu na bycie z dzieckiem po odebraniu go z przedszkola.
12. Odprowadzanie dziecka do przedszkola przez ojca. Więź emocjonalna z ojcem jest zwykle mniejsza niż z matką.
13. Ujednolicenie rytmu dnia w domu i przedszkolu.